Od kiedy to oszczędności leżące na lokacie mają przynosić zysk powyżej inflacji. Kto ma Ci zagwarantować ten zysk. Każdy pisze o dodruku pieniądza, ale nikt nie napisze o napompowanych wynagrodzeniach influencer ow, freelancerów, celebrytów i innej maści hochsztapleròw. Nikt nie napisze o wzrostach na bitcoinach, shitcoinach itp. Bo do k..wy nie jest to połączone z gospodarką światową i nie ma wpływu kosmiczny zarobek ludzi nic nie produkujących. Jeśli ktoś zarabia hajs nic nie produkując to proste że ten który coś produkuje i wnosi do gospodarki swój produkt, w końcu skonfrontuje swój wkład z wkładem "nieroba" i podniesie cenę. Chciwość ludzka jak głupota nie ma granic. I to właśnie chciwość teraz gra pierwsze skrzypce, chyba że ktoś zna kosmitę który tym zarządza i podnosi ceny wszystkiego .