Rząd wynajmuje jakieś mieszkania - to niech tam obniża jeśli wysokie czynsze.
A nakazać innym obniżenie?
To może, ale musi dopłacić różnicę. Taki dobry wujek.
Pisowskie jakoś ciągle kombinuja - a to nakażą zamknąć sklepy (nie dając ekwiwalenntu, odszkodowania), a to podniosą płacę minimalną - z kieszeni nie swojej ale przedsiębiorcy nie dając żadnego ekwiwalentu, odszkodowania.