Też mam podobną sytuację u siebie tyle że drzewo stoi pół metra od granicy z sąsiadem i na moją wiadomość że będę wycinał ponieważ drzewo jest dość duże i grozi zawaleniem na budynek a mieszkamy w bliźniaku czyli jak uszkodzi to i moją i sąsiada posesję,sąsiadowi nagle granica działki się poprzestawiała i stwierdził że drzewo stoi w granicy no cóż będę musiał wytyczyć mu granicę płotem.