Typowe. Moja sąsiadka, pochodzenia jamajskiego jest strasznie zazdrosnym człowiekiem. Bardzo przeszkadzał jej świerk. Nie na jej posesji. I w niczym nie zagrażający nikomu, zwłaszcza jej. Przyszedł landlord i zostawił sam pień, bez gałęzi. No cóż. Karma wróci.