Bloki jak bloki. Mieszka się normalnie, jak w bloku. Ale przydałoby się wprowadzić osiedle w XXI wiek, a grupa społeczników na to nie pozwala. Efekt jest taki, że wszystko jest zawalone samochodami. W razie pożaru wóz nie podjedzie pod blok. Każdy blok to inna wspólnota więc ciężko o wspólne działania w kwestii remontów. Prowadzona przez miasto rewitalizacja podwórek to porażka - duży koszt - efekt zerowy. Park na zdrowiu w weekendy jest maksymalnie oblegany przez kierowców, w tygodniu ciężko wyjechać do miasta bo z każdej strony korki.
olo 24.11.2022 17:49

Czysty tekst

  • Znaczniki HTML niedozwolone.
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.
  • Adresy web oraz email zostaną automatycznie skonwertowane w odnośniki