Wszystkie domy Harrego i Meghan. Gdzie żyli i gdzie mogą żyć - tanio nie jest

Członkowie rodziny królewskiej nie mogą mieszkać byle gdzie, ale ostatnie półtora roku w wykonaniu najmłodszej rodziny Windsorów przyprawia o zawrót głowy wszystkich interesujących się nieruchomościami. Oto mieszkaniowe tournée w wykonaniu księcia Harrego i Meghan.

Para przed ślubem nie mieszkała oficjalnie razem. Książę Harry na stałe przebywał w pałacu Kensington, a Meghan Markle dzieliła życie między domem w View Park-Windsor Hills w Los Angeles i 10 Yarmouth Road w Toronto, gdzie kręcono serial The Suits, w którym występowała. 

Pałac Kensington

Pierwszym domem książęcej pary był Nottingham Cottage, nazywany pieszczotliwie "Nott Cott". Nazwa pochodzi od posiadłości jednego z hrabiów Nottingham, która znajdowała się w miejscu obecnego pałacu Kensigton.

 

Nott Cott to niewielki, jak na standardy rodziny królewskiej, budynek znajdujący się na terenie pałacu Kensington w Londynie. Na "zaledwie" 123 metrach kwadratowych mieszczą się dwie sypialnie, mały pokój dzienny, kuchnia i łazienka. Od pałacu Kensington odgradza go niewielki ogród. Wcześniej mieszkała w nim inna książęca para - William i Kate. Posiadłość zaprojektował słynny królewski architekt Christopher Wren, który odpowiadał za przebudowę całego pałacu Kensington.

Na czas remontu Nottingham Cottage, para mieszkała w oddalonej o 90 minut jazdy samochodem wiejskiej posiadłości Great Tew Estate w Oxfordshire. Książę podpisał umowę dzierżawy tuż przed swoim ślubem. Okres najmu wynosi dwa lata, więc powinien się kończyć w połowie tego roku.

Frogmore Cottage

Tuż przed narodzinami swojego potomka w 2019 roku, para przeniosła się do podarowanego przez Królową Elżbietę dworu Frogmore Cottage. Posiadłość znajduje się na terenie Home Park, czyli królewskiego parku o powierzchni 265 hektarów. 

Pierwotnie, nieruchomość powstała w 1801 roku na życzenie Zofii Charlotty, żony króla Jerzego III. Przed przeprowadzką książęcej pary budynki posiadłości zostały zmodernizowane, a koszt inwestycji wyniósł około 2,5 mln funtów.

 

Wstępne plany remontu mówiły nawet o dziesięciu sypialniach, salce do jogi i spa. Ostatecznie, w posiadłości powstały jedynie cztery wygodne sypialnie, a wystrojem wnętrz zajęła się słynna dekoratorka Vicky Charles, która odpowiadała m.in. za wystrój domu George'a i Amal Clooney'ów.

Według pałacu Buckingham miała to być oficjalna siedziba pary książęcej, ale ostatnie wydarzenia spowodowały, że Harry i Meghan najprawdopodobniej kupią posiadłość poza granicami kraju. Opinia publiczna zareagowała bardzo stanowczo, domagając się zwrotu kosztów poniesionej modernizacji.

 

Żądania te zostaną najprawdopodobniej spełnione. W wydanym oświadczeniu pałacu Buckingham można przeczytać "książę i księżna Sussex zwrócą pieniądze za remont Frogmore Cottage, która pozostanie ich rodzinnym domem w Wielkiej Brytanii". 

Przeprowadzka do Kanady

Nie jest tajemnicą, że książęca para za swój nowy dom obrała Kanadę. Jak donosi gazeta "The New York Times" para rozważa trzy lokalizacje przyszłego domu. Vancouver, Victorie bądź Toronto. 

Według tabloidu "The Sun" najbardziej prawdopodobną lokalizacją jest Vancouver. Jak podała gazeta, księżna Meghan jest zainteresowana zakupem pięknej posiadłości za niemal 36 milionów dolarów, czyli około 137 milionów złotych. 

Brytyjska prasa jest tak pewna tego wyboru, że wspomnianą posiadłość nazwano przekornie "megha-mansion". Dom został wybudowany w 1912 roku i przeszedł już wiele remontów i modernizacji. Prawie 640-metrowa willa mieści w swoim wnętrzu sześć sypialni, pięć łazienek i ma widok na ocean, który można podziwiać z ogromnego tarasu bądź zza szklanych, panoramicznych okien. 

Nawet adres jest wyjątkowy. Posiadłość mieści się przy tzw. złotej mili, czyli przy ekskluzywnej ulicy Point Grey Road. Ich sąsiadem zostałby np. Chip Wilson, miliarder i właściciel firmy Lululemon Athletica Inc. 

Znalazłem mieszkanie. Znalazłem dom. Domiporta.pl