Więcej mieszkań z budżetową dopłatą Rodzina na Swoim

Od czwartku w większości miast więcej mieszkań będzie można kupić za kredyt, w którego spłacie pomaga państwo w ramach programu ?Rodzina na swoim?.

Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK), który zarządza tym rządowym programem, opublikował w środę ogłaszany przez wojewodów wskaźnik ceny 1 m kw. mieszkań i domów. Jeśli chce się uzyskać budżetową dopłatę do kredytu (przez osiem lat jego spłaty - mniej więcej połowę odsetek), trzeba znaleźć takie mieszkanie lub wybudować taki dom, którego cena lub koszt budowy nie przekracza tego pułapu.

Np. w Warszawie ów maksymalny pułap cen, który będzie obowiązywał przez następne pół roku, wzrósł z 7699,58 do 8013,88 zł za m kw., w Krakowie - z 6055 do 6497,40 zł, a we Wrocławiu - z 6655,60 do 6724,90 zł.

W efekcie zwiększyła się tam dostępność mieszkań za kredyt z dopłatą. Firma Home Broker szacuje, że na rynku wtórnym w Warszawie warunek cenowy i powierzchniowy (mieszkanie nie może mieć więcej niż 75 m kw.) spełni ok. 38 proc. lokali (do tej pory 31 proc.), a w Krakowie - 22 proc. (14 proc.).

Dodajmy, że wskaźnik jest obliczany na podstawie kosztów zakończonych budów. Wprawdzie od kilkunastu miesięcy te koszty spadają, ale w większości województw nie znalazło to jeszcze odzwierciedlenia w statystykach GUS. Są jednak wyjątki. Nieco mniejszy niż do tej pory limit cen będzie obowiązywał w Poznaniu, Bydgoszczy, Toruniu, Gorzowie, Zielonej Górze i Białymstoku. Np. w Poznaniu spadnie z 7063 do 6902 zł za m kw., przez co odsetek mieszkań na rynku wtórnym objętych dopłatą spadnie z 68 do 62 proc.

Już 19 banków zdecydowało się na udział w rządowym programie, gdyż kredyt z budżetową dopłatą stał się w 2009 r. hitem na rynku kredytów hipotecznych. BGK ocenia, że w tym roku banki udzielą aż o 40 proc. więcej tego typu kredytów niż w roku ubiegłym (ok. 31 tys. o łącznej wartości przeszło 5,4 mld zł).

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.