Blogerzy, zarówno z polski jak i z zagranicy, chętnie zaglądają do wnętrz loftów. Szukają prawdziwych aranżacyjnych okazów, a później pokazują na blogach niebanalne wykończenia z różnych zakątków świata. Tym razem to my podążyliśmy ich śladami i wybraliśmy najciekawsze. Sami zobaczcie!
Loft z ChinaTown w Nowym Yorku
Galeria jest niesamowita, a loft zupełnie nieprzystający do stereotypowego obrazu takiego miejsca. To co przykuwa wzrok to szare drzwi - a na nich graffiti, galeria chaotycznie powieszonych obrazów w salonie, niskie łóżko w sypialni, choć nie jest centralnym elementem wielkiej przestrzeni. Loft urządzony nietypowo, w opozycji do zimnej przemysłowej aranżacji, przez co niebanalny.
Zajrzyjcie: www.delikatissen.com
Broolkyn obłędnie piękny?
Można wpaść w zachwyt widząc zdjęcia na blogu Notr Loft. Siłą galerii jest jej kontrast. Wnętrze - piękne, klatka schodowa i elewacja budynku - koszmar. To co najbardziej urzekło mnie we wnętrzu to kapitalnie rozmieszczone meble: krzesła i stolik - w pokoju , nazwijmy to, telewizyjnym, leżanka - w pokoju wypoczynkowym. W obu przypadkach przy oknie z widokiem na oświetlony Manhattan. Wow! Sam budynek z zewnątrz.. cóż. Przydałoby się chociaż malowanie.
Zobaczcie: www.notreloft.com
Życie jak w Madrycie
Zwykle mówiąc o loftach używa się określenia "mieszkania z duszą", ale w tym przypadku powiedziałabym raczej "mieszkanie z enegrią". Choć wnętrza zdominowane są przez biel, to orzeźwiającego wyglądu nadają im kolorowe dodatki: bladofioletowy dywan, zielonkawa szafka (wygląda jakby ktoś wyłowił ją dopiero co z morza), drewniana skrzynia (pełniąca funkcję szafki nocnej).
Zobaczcie: kikette-interiors.blogspot.com
Włoski chaos
Meble w różnych kolorach i stylach, masa dodatków np. drabina na środku pokoju. Nowoczesny fotel ale na bujanych nogach, lampa i lusterko na uchwycie ala harmonijce, figurka pudla w łazience, a w kuchni - ptak. Pozytywnie zakręcony loft - tak urządzić mogą się tylko Włosi, dokładnie z Milano.
Klik: europeanchicdesign.blogspot.com
Inspiracja z Toronto
Oglądając te zdjęcia przypominają mi się wakacje. Niebieski dywan, żółte i pomarańczowe dodatki, które tworzą słoneczny klimat we wnętrzu (mimo tego, że meble są szare). W sumie wnętrza loftów przypominają raczej ciepłe mieszkanko, niż fabryczne przestrzenie.
Zajrzyjcie: kikette-interiors.blogspot.com
W tradycyjnym stylu francuskim
- To wnętrze absolutnie mnie urzekło!!! Najbardziej inpirujące dla mnie jest wielkie lustro w złotej ramie i...sypialnia! Do tego połączenie stylizowanych foteli, ceglanych ścian i pięknej podłogi z desek...Jest cudnie! - czytamy na blogu. I całkowicie się zgadzam. Może jeszcze przykuła moje oko wanna na nóżkach i zdjęcie, na którym stoją obok siebie: fotel, krzesło, sofa - każde inne, razem wyglądają smacznie. Jak wam się podoba?
Zajrzyjcie: wyjatkowewnetrze.blogspot.com
Jeszcze w klimatach Francji
Trafiłam na stronę, w której francuskie oblicze jest pokazane nieco inaczej. Jak czytamy na blogu: meble niewykończone, lekko chropowate powierzchnie drewna, metalowe , czasem nitowane ramy, uchwyty z patynowanego metalu. Pochodzą ze sklepu Maisons du monde, to podobno taka "francuska Ikea".
Mi najbardziej podoba się stół i bieliźniarka. Sprawdźcie czy ta wersja Ikei trafia w wasze gusta:
Tutaj: arch.blox.pl
Przy okazji mebli do loftów. Sprawdziłam, czy taka kategoria istnieje w sklepach. Okazuje się, że producenci czasem nazywają tak swoje kolekcje np. Bibik Loft - sofa "bliźniak" - w wersji z ruchomymi oparciami stworzona specjalnie dla właścicieli dużych, designerskich mieszkań, którzy poszukują niebanalnych mebli.
Graffiti w toalecie
Toaleta z klubu? Nie, to wnętrze WC z mieszkania w Kalifornii. Ba, zresztą to chyba najciekawsze pomieszczenie, gdyż w pozostałych biel aż kuje po oczach. Osobiście w tak urządzonym salonie i kuchni nie czułabym się najlepiej. Przydałoby się nieco życia, chociażby koloru na ścianach.
Galeria: www.yossawat.com
Prosto z Tajwanu
Zestawienie klasyki z nowoczesnością. Puste ściany, a na ich tle punktowo postawione meble i dodatki. Nowoczesny czerwony fotel, stół w świecach (co z tego, że niepraktyczny skoro taki czarujący!) i ciężkie teatralne bordowe kotary (kto by pomyślał, że na ich tle będzie tak ciekawie wyglądał żółty fotel?) Ten loft to aranżacyjna zagadka.
