Euro na rekordowo niskim poziomie wobec franka

W środę kurs europejskiej waluty wobec franka spadł do 1,4229. To najniższa wartość w historii. Rynek czeka na ostateczną decyzję w sprawie pomocy dla Grecji

Zdaniem analityków na osłabienie się euro wpłynęło kilka czynników. Pierwszy to problemy Grecji i wciąż niepewny scenariusz ewentualnej pomocy. Część krajów strefy euro zapowiada, że udzieli Grecji wsparcia, inne temu zaprzeczają.

Kolejnym ważnym powodem, dla którego inwestorzy pozbywają się euro (a kupują franka), są lepsze perspektywy szwajcarskiej gospodarki. - A to rokuje szybszą podwyżkę stóp procentowych w Szwajcarii - uważa Marcin Kiepas, z domu maklerskiego X-Trade Brokers. Jednak jego zdaniem ten czynnik wkrótce może przestać się liczyć, bo tanie euro będzie wspierało europejski eksport, natomiast spadek kursu EUR/CHF może mieć negatywny wpływ na wyniki szwajcarskiej gospodarki.

W czwartek odbędzie się szczyt europejskich przywódców w Brukseli. Kanclerz Niemiec Angela Merkel zapowiadała już wcześniej, że pomoc dla Grecji nie będzie głównym tematem rozmów. Jednocześnie, jak podaje agencja Reuters, strona niemiecka po raz pierwszy zasygnalizowała, że mogłaby się zgodzić na pomoc Grecji. Warunek? Swój wkład miałby również Międzynarodowy Fundusz Walutowy.

Reuters cytuje też fińską prasę, w której komisarz Unii ds. walutowych mówi, że technicznie wspólnota jest przygotowana, aby udzielić Grecji pomocy, brakuje jednak decyzji politycznej.

- Jesteśmy na rozdrożu - sytuacja Grecji może doprowadzić do destabilizacji euro albo wyciągniemy lekcję z tego kryzysu.

Na polskim rynku walutowym za franka płacono dziś po południu 2,7221 zł.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.