Fiskus zniesie niewolnictwo kredytowe?

Ministerstwo Finansów mięknie w sprawie tzw. niewolników kredytowych. Pracuje nad przepisami, które osobom korzystającym z podatkowej ulgi odsetkowej pozwolą przenieść objęty nią kredyt do innego banku bez straty ulgi

W pułapce podatkowej znalazło się przeszło 100 tys. osób korzystających z ulgi odsetkowej. Ulga przysługuje podatnikowi, który w latach 2002-06 zaciągnął kredyt na nowy dom czy mieszkanie. Co prawda z końcem 2006 r. ulga formalnie zniknęła, ale podatnicy, którzy się wcześniej na nią załapali nadal mogą z niej korzystać, w ramach tzw. praw nabytych odliczając od dochodu spłacone odsetki od swojego kredytu. Nawet do końca 2027 r.

Niestety, fiskus uznał, że jeśli w tym czasie refinansują kredyt, czyli zmienią stary kredyt na nowy, niżej oprocentowany - w innym banku - stracą prawo do ulgi.

Gdy na początku roku napisaliśmy o tym w "Gazecie", wiceminister finansów Elżbieta Chojna-Duch tłumaczyła, że z reguły kredyty refinansowe zaciągane były już po 2006 r., a więc po okresie, w którym można było nabyć prawo do ulgi. Dowodziła też, że nawet jeśli kredyt refinansowy zaciągany był wcześniej, to w jego przypadku tak naprawdę mamy do czynienia z dwoma odrębnymi kredytami: "starym" (mieszkaniowym) oraz "nowym" przeznaczonym na spłatę wcześniej zaciągniętego zobowiązania wobec banku. - Ta odrębność kredytów wyklucza możliwość korzystania z ulgi odsetkowej, w tym na zasadzie praw nabytych - oceniała Chojna-Duch. Bo ulga przysługuje na spłatę kredytu mieszkaniowego, a nie na spłatę innego kredytu.

I na nic zdawały się tłumaczenia, że odrębność kredytów jest zabiegiem czysto formalnym, bo przecież w praktyce cel pożyczki pozostaje jeden i ten sam - sfinansowanie kupna nieruchomości.

"Gazeta" od wielu miesięcy apelowała o interwencję w sprawie "niewolników kredytowych". Takie osoby traciły nieraz podwójnie: jak ustaliliśmy, banki traktowały je gorzej, bo wiedziały, że nie uciekną.

Początkowo wydawało się, że sprawa jest przegrana. Że podatnicy, którzy korzystają z ulgi, na zawsze pozostaną z wyborem: albo odpis podatkowy i często mniej korzystne warunki kredytowe w banku, albo zmiana banku, lepsze oprocentowanie kredytu - ale strata ulgi.

A jednak! Po naszych tekstach sprawą zajął się wreszcie szef klubu PO i sejmowej komisji finansów Zbigniew Chlebowski. I w odpowiedzi na jego interpelację resort finansów napisał, że pracuje nad taką zmianą przepisów, która przyzna ulgę odsetkową osobom refinansującym kredyty. I to wstecznie - od 2002 r.!

Kiedy nowe przepisy mogłyby wejść w życie? Prawdopodobnie z początkiem przyszłego roku, razem z całym pakietem innych zmian do ustawy o PIT, nad którymi pracuje resort finansów.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.