Dzięki rządowym dopłatom rolnicy mogą teraz zaciągać preferencyjne kredyty na zakup ziemi oprocentowane na 2 proc. w skali roku. Sytuacja może się wkrótce zmienić. Komisja Europejska złożyła do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości pozew kwestionujący zgodę na przedłużenie specjalnej linii kredytowej, z której finansowane są dopłaty.
- Jeszcze nie wiemy, kiedy ETS będzie rozpatrywał wniosek Komisji. Dlatego na razie nic się nie zmieniło w funkcjonowaniu kredytów preferencyjnych - zaznacza na łamach "Rz" Dariusz Mamiński z biura prasowego Ministerstwa Rolnictwa.
Preferencyjne finansowanie ziemi rolnej miało się skończyć w 2009 r. Komisja Europejska nie chciała przedłużyć zgody na stosowanie dopłat do kredytów, ale Polska mogła je stosować, bo żadne z państw nie wniosło sprzeciwu. Poskarżyli się jednak Węgrzy, którym wcześniej Komisja zabroniła stosowania takiej pomocy. - Jest pat, bo nie wiadomo teraz, czy kredyty będą dalej stosowane - mówi Leszek Dereziński, prezes Federacji Związku Pracodawców Dzierżawców i Właścicieli Rolnych.