Integrator rynku nieruchomości. Kto to taki?

Chce łączyć siły inwestorów instytucjonalnych i indywidualnych oraz firm deweloperskich i wykonawczych do realizacji wspólnych przedsięwzięć. Kto? Firma Alterco, która określa się mianem integratora rynku nieruchomości

- Nie szukamy wrogów na rynku i z nikim nie zamierzamy się na nim ścigać. Chcemy się dzielić naszym tortem - zadeklarował na środowej konferencji prezes tej giełdowej spółki Zbigniew Zuzelski. Dodajmy, że na warszawską giełdę Alterco weszła kuchennymi drzwiami, gdyż jej właściciel - Stoneshore Consultants cypryjskiego biznesmena Sanjaya Kantarii - kupił spółkę Śrubex.

Przed tygodniem Alterco pozyskała nowych akcjonariuszy i równocześnie inwestorów finansowych, m.in. fundusz Idea TFI oraz Logistics Service (Stoneshore Consultants zachował blisko 54 proc. akcji). A to nie koniec wzmocnień. Zuzelski poinformował o zaplanowanej na drugie półrocze, a skierowanej do inwestorów zewnętrznych subskrypcji od 2,5 mln do 4 mln akcji serii D o wartości 2,41 zł każda. Zuzelski liczy na zastrzyk gotówki między 110 mln a 180 mln zł. Prawdopodobnie część nowych akcjonariuszy wniesie do spółki atrakcyjne nieruchomości.

Alterco nie zamierza jednak samodzielnie realizować dużych inwestycji, np. budowę biurowca, hotelu czy osiedla mieszkaniowego. Zuzelski zapowiedział, że spółka będzie starała się dokooptować np. instytucję finansową, dewelopera lub firmę wykonawczą. - Chcemy jednak być w tych grupach liderem - zastrzegł Zuzelski.

Najbliższe plany? - Poważnie myślimy o budowie domów jednorodzinnych w pobliżu dużych miast - odpowiada Zuzelski. Alterco ma kilkanaście spółek celowych, m.in. w Warszawie, Trójmieście, Łodzi, Poznaniu, Katowicach, Kołobrzegu oraz na Mazurach. Wśród tych spółek jest np. Absolut Plus, która w Gruszczynie pod Swarzędzem ma przeszło 13-hektarową działkę. Wkrótce ma ona zmienić status z rolnej na budowlaną (wskutek uchwalenia planu zagospodarowania przestrzennego).

- Ten grunt to nasz najnowszy nabytek - pochwalił się Marek Tarchalski z zarządu Alterco. Tarchalski opowiada, że firma zwróciła na tę lokalizację uwagę, ponieważ w krótkim czasie powstało tu ok. 200 nowych domów jednorodzinnych. - Nic dziwnego, bo do centrum Poznania jechałem zaledwie ok. 20 minut - dodaje Zuzelski. Przyznał jednak, że kupić ten grunt nie było łatwo, bo wymagało to porozumienia trzech zwaśnionych rodzin. - Szczęśliwie udało się nam doprowadzić je do notariusza - kończy opowieść.

Dodajmy, że Alterco planuje wybudowanie w Gruszczynie 149 domów. - Oczywiście, będziemy szukali partnerów, bo jest to przedsięwzięcie wymagające dużych nakładów - mówi Zuzelski.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.