Dom Development chwali się sprzedażą

Pięć miesięcy po oddaniu do użytku budynku Akacje 11 deweloper sprzedał wszystkie jego mieszkania. Zapowiada kolejne inwestycje w Białołęce.

Akacje 11 to budynek przy ul. Ordonówny o kaskadowej wysokości trzech, czterech i pięciu pięter. Znajduje się w nim 77 mieszkań. Jego budowa zaczęła się w maju 2008 r., a do użytku został oddany we wrześniu 2009 r. Była to jedna z ostatnich inwestycji rozpoczętych przez Dom Development przed kryzysem. Kilka dni temu deweloper poinformował, że sprzedał ostatnie mieszkanie w tym budynku.

- Tak szybka sprzedaż wszystkich mieszkań w tej inwestycji w tym dość trudnym dla całego rynku deweloperskiego okresie jest potwierdzeniem dobrej opinii projektu inwestycyjnego Akacje - mówi Jarosław Szanajca, prezes Dom Development. - Widzimy, że klienci poszukują ciekawych mieszkań w interesujących inwestycjach, których zaczyna na rynku brakować. Dlatego też rozważamy wprowadzenie do sprzedaży kolejnych inwestycji. Na potencjalnych nabywców już czeka pierwsza z nich, czyli Osiedle Klasyków w warszawskiej Białołęce, znajdujące się w pobliżu sprzedanej już inwestycji Akacje 11 i oferujące mieszkania w podobnym standardzie - powiedział. To osiedle ulokowane jest w pobliżu skrzyżowania ulic Klasyków i Krokwi, w pierwszym etapie powstają tam cztery niskie trzy- i czteropiętrowe domy na 135 mieszkań w cenach od 5,4 do ok. 7,1 tys zł za m kw.

Dom Development przymierza się też do uruchomienia jeszcze jednej inwestycji w Białołęce - chodzi o osiedle Winnica w rejonie ulic Leśnej Polanki i Modlińskiej. Firma niedawno podpisała porozumienie z władzami dzielnicy o budowie ulicy dojazdowej do tego osiedla. Ma się ono składać z budynków o wysokości od czterech do sześciu pięter, budowanych w czterech etapach. W pierwszym powstaną trzy domy na 214 mieszkań, całe osiedle docelowo ma liczyć 840 mieszkań. Metraże mieszkań będą się wahać od 32,3 do prawie 107 m kw. Termin rozpoczęcia inwestycji nie jest jeszcze określony. Pierwsze prace na budowie zaczęły się już latem 2008 r., jednak wobec załamania popytu na rynku mieszkaniowym w połowie ubiegłego roku Dom Development podjął decyzję o zatrzymaniu tej inwestycji w oczekiwaniu na lepsze czasy. Być może te czasy już nadchodzą.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.