Mądry buduje dwa razy lepiej

Ubiegłoroczna akcja "Mądry Buduje Lepiej" organizowana wraz z partnerami przez redakcję "Ładnego Domu" i mBanku namawiała do budowania domów o wyższym standardzie energetycznym, niż na to zezwala Rozporządzenie o warunkach technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie.

Zachęcała ona nowych inwestorów do samodzielnego przekalkulowania, czym tak naprawdę jest "racjonalnie niskie zużycie energii", o którym wspomina wyżej wspomniane rozporządzenie, mając pewność, że mądrość wymaga innych niż urzędowe kryteriów racjonalności.

W trakcie trwania akcji rząd zmienił "warunki techniczne", zaostrzając wprawdzie minimalnie wymagania dotyczące niektórych współczynników przenikania ciepła, lecz przez zmianę innych zapisów w rzeczywistości podnosząc maksymalne wartości wskaźnika zapotrzebowania na energię do ogrzewania domów. Przez to jesteśmy chyba jedynym krajem na świecie, który pomimo zaangażowania w powszechną walkę o ograniczenie emisji dwutlenku węgla złagodził wymagania dotyczące standardu energetycznego nowo budowanych domów. No cóż, czyny polityków często zaprzeczają ich słowom.

Pragnąc uchronić inwestorów przed skutkami zawierzenia zapisom rozporządzenia, iż dopuszczany przez nie standard energetyczny domów gwarantuje zużycie energii na racjonalnie niskim poziomie, nowa akcja idzie krok dalej. Postaramy się wykazać, że mądry buduje (co najmniej) dwa razy lepiej.

Współczynniki U przez dwa

Potraktujmy maksymalne wartości współczynników przenikania ciepła U przegród budowlanych zapisane w załączniku do "rozporządzenia o warunkach technicznych" jako minimum, które musimy wypełnić, by uzyskać zezwolenie na budowę.

Dodatkowe ocieplenie potraktujmy jako inwestycję kapitałową, której opłacalność porównamy z alternatywnymi inwestycjami o zbliżonym poziomie ryzyka. Pewnym problemem wynikającym z kryzysu światowego jest oczywiście znalezienie inwestycji o równie niskim poziomie ryzyka jak pewność, że lepiej ocieplony dom to niższe rachunki za jego ogrzewanie. Przyjmijmy więc optymistycznie, że w dającej się przewidzieć przyszłości będą dostępne lokaty o stałym oprocentowaniu w wysokości 7 proc. (pomniejszonym o podatek Belki).

Zgodnie z zasadami analizy ekonomicznej wyliczymy wskaźnik NPV (ang. net present value). Służy on do porównania, o ile więcej lub mniej dochodu przyniesie inwestycja - w naszym rozważaniach będą to nakłady na dwa razy "cieplejsze" przegrody budowlane - od inwestycji referencyjnej, czyli 15-letniej lokaty o stałym oprocentowaniu w wysokości 7 proc.

We wspomnianych "warunkach technicznych" obowiązujące obecnie graniczne wartości współczynników przenikania ciepła U [w W/(m2K)] wynoszą dla:

Dwa razy lepsze wartości to zatem dla:

Uzyskanie takich wartości współczynników przenikania wymaga oczywiście nakładów finansowych.

Zakup okien o współczynniku przenikania ciepła na poziomie U = 0,9 wymaga nakładów o około 150 zł/m2 większych niż okien o U = 1,8.

Osiągnięcie dwa razy lepszych parametrów pozostałych przegród wymaga, przy koszcie wełny na dachy 110 zł/m3, wełny na ściany 350 zł/m3 oraz styropianu na ściany i podłogę na gruncie 120 zł/m3 dodatkowych nakładów odpowiednio dla:

- dachów 0,14 m * 110 zł/m3 = 15,40 zł/m2,

- ścian zewnętrznych ocieplonych:

- wełną 0,13 m * 350 zł/m3 = 45,50 zł/m2,

- styropianem 0,12 m * 120 zł/m3 = 15,00 zł/m2,

- podłóg na gruncie 0,08 m * 120 zł/m3 = 9,60 zł/m2 .

Straty ciepła

Przyjmijmy, że będziemy ogrzewali dom gazem ziemnym jako najbardziej ekologicznym, a zarazem najwygodniejszym w użyciu z paliw kopalnych. Cena jednostki ciepła otrzymanego z tego paliwa, jeśli zastosujemy nowoczesny kocioł kondensacyjny, to około 0,18 zł/kWh. Zakładamy, że jego cena będzie każdego roku wzrastać o 10 proc., co, biorąc pod uwagę choćby inflację, wydaje się raczej założeniem optymistycznym.

Przez 1 m2 przegrody zewnętrznej zbudowanej zgodnie z "warunkami technicznymi" w trzeciej strefie klimatycznej, a więc na blisko połowie obszaru Polski, przeniknie do otoczenia w sezonie grzewczym energia o wartości dla:

Przegrody dwa razy cieplejsze przepuszczą do otoczenia o połowę mniej ciepła, a więc koszty straconej energii przez 1 m2 poszczególnych przegród będą o połowę mniejsze.

Analiza opłacalności

Dla przeprowadzenia pełnego porównania opłacalności naszej inwestycji kapitałowej obliczono wskaźnik zdyskontowanych przychodów netto NPV. Przeprowadzone rachunki pokazują, że wartości NPV dla wszystkich przegród są dodatnie, a to oznacza, że całość naszych inwestycji jest wysoce opłacalna.

Wartości NPV dla inwestycji w lepsze przegrody wynoszą:

- dla ścian zewnętrznych ocieplonych

Zatem budowanie dwa razy lepiej, niż dopuszczają "warunki techniczne", to najlepszy interes, jaki można zrobić w tych czasach. I dodatkowo nawet mniej ryzykowny niż zakup uchodzących za najbezpieczniejsze na świecie obligacje amerykańskiego rządu - oprocentowane na 0 proc.

W tej sytuacji prawdą jest nie tylko to, że mądry buduje (co najmniej) dwa razy lepiej, ale i to, że tylko głupi może zaufać zawartych w przepisach budowlanych zapewnieniom, że budowanie przegród o współczynnikach przenikania ciepła, zgodnych z "warunkami technicznymi" jest w jakiejkolwiek mierze racjonalne.

Jeszcze wentylacja

W naszych rozważaniach zajęliśmy się przede wszystkim lepszym ociepleniem budynku. A przecież w takim bardzo ciepłym domu największe straty ciepła będą z tytułu wentylacji. Zastosowanie więc w nim wentylacji mechanicznej z odzyskiem ciepła pozwoli budować domy dwa razy lepiej, nawet bez dwukrotnego zwiększenia grubości ocieplenia poszczególnych przegród i dwa razy cieplejszych okien. Ale jest to temat na oddzielne opowiadanie.

Więcej na temat akcji "Mądry Buduje Dwa Razy Lepiej" można przeczytać w kwietniowym numerze miesięcznika "Ładny Dom".

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.