167 mln zł za 1 km autostrady na Śląsku

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad uznała ofertę naszego konsorcjum za najkorzystniejszą - ogłosiła we wtorek firma Polimex-Mostostal.

Kierowane przez tę firmę konsorcjum zaproponowało, że za 899,6 mln zł netto (1 mld 97,5 mln zł z podatkiem VAT) zbuduje odcinek autostrady A1 od węzła w Sośnicy na skrzyżowaniu autostrad A1 i A4 do węzła w Maciejowie. Za te pieniądze ma powstać autostrada z trzema pasami ruchu na obu jezdniach, dwupoziomowy węzeł w Maciejowie, oddzielne estakady dla każdej jezdni oraz osiem wiaduktów, w tym dwa kolejowe. Ponadto konsorcjum ma się zająć przebudową dróg poprzecznych do autostrady, przezbrojeniem terenu i wybudować pod autostradą trzy przejścia dla zwierząt.

Konsorcjum planuje wykonanie inwestycji w 21 miesięcy, odliczając przerwę od połowy grudnia do połowy marca. Nowym odcinkiem A1 kierowcy na Śląsku powinni więc pojechać jesienią 2011 r.

GDDKiA prowadzi jeszcze przetargi na mierzące w sumie ok. 37 km dwa kolejne odcinki A1 na Śląsku. Przedłużą one autostradę z Maciejowic do Pyrzowic.

Po komunikacie Polimexu-Mostostalu wiadomo, że cała ta część A1 będzie dużo droższa, niż planowano. W programie budowy dróg krajowych przyjętym przez rząd PiS we wrześniu 2007 r. i niezmienionym przez rząd PO-PSL cały odcinek autostrady A1 z Sośnicy do Pyrzowic miał kosztować 984 mln zł. Tymczasem więcej trzeba będzie wydać na pierwsze 6,6 km tej drogi.

A co ze 180 km autostrady A1 z Pyrzowic do Strykowa pod Łodzią? W zeszłym tygodniu GDDKiA parafowała umowę o budowie i płatnej eksploatacji tej drogi z konsorcjum Autostrada Południe (Budimex, Ferrovial-Agroman i Cintra Concessiones). Szczegóły nie są jeszcze znane. Ministerstwo Infrastruktury wydało tylko komunikat, stwierdzając, iż "analizuje zobowiązania i konsekwencje wynikające z umowy dla skarbu państwa i uzgodni je z ministrem finansów".