Deweloperzy narzekają, że mieszkanie nie sprzedają się tak dobrze jak w ubiegłym roku. Poza tym w najbliższym czasie nie ma co liczyć na poprawę sytuacji.
Podobnego zdania sa eksperci, którzy uważają, że tendencja spadkowa będzie widoczna jeszcze przez wiele miesięcy.
Ze statystyk przygotowanych przez firmę Open Finance wynika, że w kwietniu nieruchomości potaniały we wszystkich największych miastach w kraju.
Na przykład średnia cena metra kwadratowego mieszkania w stolicy wyniosła w kwietniu 8667 zł, to w porównaniu do początku roku spadek o 2,4 proc.
Jeszcze większe spadki odnotowano w Poznaniu i Wrocławiu. Tam spadek wyniósł aż 4 proc - podaje "WSJ Polska".
Na razie daniem ekspertów na rynku zapanuje stagnacja, ponieważ deweloperzy chcąc uniknąć obniżek cen zaakceptowali dłuższy okres wyczekiwania na klientów. 45 proc. banków zamierza zaostrzyć kryteria przyznawania kredytów, co może spowodować jeszcze większy spadek popytu.
Według analityka Open Finance Emila Szwedy popyt ożywi się dopiero, gdy ceny na rynku spadną o 5 - 10 proc.
