Firmy się biją, więc Wrocław dopłaci do mostu

Z powodu drobnego błędu - chodzi o wyceniony na 47 zł montaż kloszy do lamp - budowa największego wrocławskiego mostu będzie droższa o 124 mln zł.

Most można było wybudować taniej, ale Generalna Dyrekcja Dróg i Autostrad o jeden dzień spóźniła się z zaskarżeniem do sądu orzeczenia Krajowej Izby Odwoławczej, które zapadło w tej sprawie.

Most ma być pierwszym budowanym odcinkiem autostradowej obwodnicy Wrocławia. Przetarg na jego budowę został ogłoszony w kwietniu ubiegłego roku. Najkorzystniejszą ofertę złożyło konsorcjum Dywidag Bau i Strabag, które deklarowało, że postawi konstrukcję za 452 mln zł, o 100 mln zł taniej, niż zakładał kosztorys przygotowany przez inwestora.

Niestety, okazało się, że Dywidag Bau i Strabag, przygotowując ofertę, zrobili drobny błąd w kosztorysie. - To była zwykła pomyłka pisarska - tłumaczy Andrzej Maciejewski, rzecznik GDDKiA. - Chodziło o cenę montażu ośmiu kloszy do lamp, które miały zawisnąć na moście, wartego w sumie 47 zł.

Inwestor napisał w specyfikacji przetargowej, że oferenci mają podać, na ile wyceniają montaż 388 kloszy. Dywidag zrobił obliczenia na podstawie liczby 380.

Dyrekcja zwróciła się do wykonawcy, aby poprawił kosztorys. Zaprotestowały jednak inne firmy biorące udział w przetargu.

Sprawa trafiła do Krajowej Izby Odwoławczej. Ta przyznała rację skarżącym. Generalna Dyrekcja chciała odwołać się od orzeczenia KIO do sądu. Jednak o jeden dzień za późno wysłała skargę i sąd ją odrzucił. - Zawinił czynnik ludzki - mówi Wojciech Sozański, dyrektor wrocławskiego oddziału GDDKiA. - Osoba, która odbiera u nas pocztę, zarejestrowała korespondencję z wyrokiem Izby z datą o dzień późniejszą.

- Dostali wyrok w sylwestra, może mieli pecha, a może bałagan - mówi Dariusz Koba, prawnik, który doradza Generalnej Dyrekcji w kwestii przetargów.

Efekt jest taki, że GDDKiA może teraz brać pod uwagę tylko drugą w kolejności ofertę - firm Mostostal Warszawa i Acciona. Ta jednak jest dużo droższa.

- Za budowę mostu będziemy musieli zapłacić 124 mln zł więcej. I to wszystko z powodu drobnych 47 zł - narzeka rzecznik GDDKiA.

124 mln zł to bardzo dużo. Za podobną kwotę we Wrocławiu miasto zmodernizowało jedno z największych skrzyżowań przy pl. Grunwaldzkim i główny deptak - ul. Szewską. Tylko 25 mln zł więcej kosztował kilka lat temu most Milenijny, a na rozpoczynający się w tym roku remont całej ul. Krakowskiej zaplanowano 62 mln zł.

Przetargu nie można unieważnić. - Musielibyśmy wypłacić odszkodowania wykonawcom - mówi Maciejewski. - Co gorsza, rozpisanie nowego przetargu wiązałoby się z kolejnym opóźnieniem tej inwestycji. Obecne postępowanie ciągnęło się prawie rok.

Nie ma jednak pewności, czy GDDKiA podpisze umowę z Mostostalem i wreszcie rozpocznie się budowa. Z nieoficjalnych informacji wynika, że teraz w walkę o kontrakt może się włączyć Skanska, która zajęła trzecie miejsce w przetargu. Będzie szukała błędów w ofercie Mostostalu. Jeśli znajdzie, to nie tylko budowa się opóźni, ale będzie jeszcze droższa. Skanska żąda bowiem za prace aż o 290 mln zł więcej, niż proponował w unieważnionej ofercie Strabag.

- Wykonawcy specjalizują się w walce na to, kto kogo złapie, na którym przecinku. Urząd Zamówień Publicznych im na to pozwala, bo nie chodzi o ich pieniądze - mówi Dariusz Koba. - Arbitraż polski znany jest z hiperformalizmu. Natomiast prawo zamówień publicznych jest nieracjonalne i głupie. Straciliśmy 124 mln zł, bo ustawa mówi, że jeżeli jedna z tysiąca cyfr w ofercie jest pomylona, to należy ją uznać za niezgodną ze specyfikacją i odrzucić.

Takie absurdy zdarzają się częściej. W przetargu na budowę obwodnicy Hrebennego wykonawca pominął w kosztorysie jedno drzewo, które trzeba było wyciąć. Jego oferta została odrzucona, wybrano droższą o 5 mln zł.

W dokumentacji na budowę odcinka A4 Zgorzelec - Krzyżowa, GDDKiA użyła słowa "most". Jeden z wykonawców DTP Terrassement złożył protest, twierdząc, że powinno być napisane "obiekt mostowy". UZP przyznał firmie rację i unieważnił przetarg. W kolejnym wygrał już DTP.

Copyright © Agora SA