Deweloper, mój przyjaciel?

Na rynku sprzedaży mamy do czynienia z prawdziwym zastojem. A nadchodzący rok ma przynieść kolejne spadki cen mieszkań. Działy reklamy, marketingu i public relations stają na głowie, by zachęcić przyjaznymi hasłami do swoich inwestycji. Klient nasz pan - można odnieść wrażenie, że dla deweloperów to hasło zaczyna być najważniejszym mottem w czasach kryzysu. Aż trudno uwierzyć, że inwestorzy chcą nam pomagać na każdym kroku

"Znalazłeś najlepszy adres. Odsetki przez pierwszy rok bierzemy na siebie :)" - w taki sposób Buszrem Nieruchomości uśmiecha się w ogłoszeniu zachęcając potencjalnych klientów do zakupu mieszkań na osiedlu Rakuszanki. Przez cały miesiąc firma Ama Bud płaciła za kupujących VAT. Wystarczyło tylko zdecydować się na zakup mieszkania na zielonym osiedlu Zakątek Wiślany na Tarchominie. Niemożliwe? A jednak. Takich ogłoszeń firm budowlanych znajdziemy setki. Inwestorzy prześcigają się w nich, by tylko zdobyć sympatię i portfele kupujących. Super ceny przez cały miesiąc zagwarantowała Catalina Group w swojej nowej inwestycji Dywizjonu 303 na warszawskim Bemowie . "Ręczymy, że będziesz zadowolony!" - zapewnia nas inwestor. Kupować czy szukać dalej? Każde kolejne ogłoszenie wydaje się jeszcze bardziej atrakcyjne. "Znajdziemy wyjście z każdej sytuacji" - przekonuje nas z kolei reklamowy slogan do zakupu mieszkań Arlet House na Ochocie . Można pomyśleć, że dzięki firmie Okam, właśnie teraz spełniają się nasze marzenia o zakupie własnego M. Ile możemy zyskać? Lista podarunków jest długa. Jeden pokój za darmo. 100 tys. zł gratis. Do tego wykończenie w cenie mieszkania . Nie dość, że harmonogram płatności jest dostosowany do potrzeb klienta to jeszcze deweloper zamierza spłacać za nas odsetki aż do odbioru mieszkania . Gdyby ktoś miał problemy ze zdobyciem wkładu własnego, dla dewelopera to błahostka. Tu także możemy liczyć na jego pomoc w zdobyciu brakującej kwoty. W innych inwestycjach również czekają na nas deweloperzy, niczym upragniony i długo wyczekiwany Święty Mikołaj, który ma do nas przyjść z workiem prezentów. Firma GP-Investments zachęca nas, byśmy upominali się o swój rabat przy zakupie mieszkania na Mokotowie przy Modrej 90. Dodatkowo oferuje nam specjalną ofertę kredytową . Z kolei TK Polska Operations zaznacza, że firma jest otwarta na nasze oczekiwania przy zakupie gotowych mieszkań w parku mieszkaniowym Tivoli. Cóż, takie czasy. Mówisz i masz.

Chcesz kupić mieszkanie lub dom? Przeszukaj nasze oferty

Złota rybka na budowie

Jeszcze kilka miesięcy temu deweloperzy chwalili się w reklamach swoimi inwestycjami, ukazując kolorowe wizualizacje zarówno budowanych jak i planowanych osiedli. Dziesiątki zdjęć i dokładnych opisów inwestycji na niewiele się zdało. Dlatego stare reklamy trafiły na dno szuflad. Teraz, w dobie globalnego kryzysu do akcji wchodzą nowe techniki marketingowe. Przeglądając kolejne reklamy, spoty czy ogłoszenia można odnieść wrażenie, że kryzys zmiękczył deweloperów, którzy nie myślą już tylko o sobie, ale również i o klientach. Na TOP-ie znalazły się gwarancje i możliwości, jakie może zapewnić sprzedający. Nową reklamą kusi klientów Dom Development. "Dla naszych klientów mamy kredyt . Wybierasz tylko mieszkanie ". Deweloper gwarantuje, że zdolność kredytowa została skierowana do bardzo szerokiej grupy klientów. Klienci otrzymają 100 proc. wartości mieszkania w różnych walutach, także - jak podkreśla firma - w walucie przyszłości, jaką będzie Euro. To jednak dopiero początek udogodnień, dla których nawet obecny kryzys to małe miki. Firma przygotowała jedyną na rynku 24-miesięczną karencję w spłacie kapitału i odsetek. Dzięki temu przez pierwsze dwa lata klienci nie poniosą żadnych opłat. Nie dość, że decyzję kredytową otrzymamy w ciągu 10 dni to kredyt ma być z najniższym, dostępnym na rynku oprocentowaniem i to bez żadnych prowizji bankowych. Konkurencja również nie zasypuje gruszek w popiele. Kredyt na 100 proc. ceny mieszkania we wszystkich lokalizacjach zapewnia także J.W. Construction. Ponadto największy polski deweloper ma do zaoferowania szeroką gamę mieszkań spełniających kryteria rządowego programu "Rodzina na swoim" , gdzie za zakup 40-metrowego mieszkania miesięczna rata wyniesie 1120 zł, za mieszkanie o powierzchni 57 mkw. klienci zapłacą 1573 zł, a kto zdecyduje się na kupno mieszkania 72 mkw. będzie, co miesiąc uiszczał ratę w wysokości 2347 zł. To jednak nie jest ostatnie słowo J.W. Construction. Deweloper planuje pomóc każdemu klientowi, który zdecydował się na zakup u niego mieszkania w tzw. systemie 10/90. Każdy, kto wpłacił dziesięć procent kwoty przy zawarciu umowy a napotka na problemy w banku, będzie mógł liczyć na pomoc firmy, która pożyczy mu pieniądze na sfinansowanie wymaganego przez bank wkładu własnego. Podobne deklaracje zapewniające pomoc finansową obiecuje coraz większa grupa firm budowlanych w całym kraju. DOR Group pomaga w otrzymaniu kredytów na gotowe mieszkania na osiedlu "Nad Jeziorem" na warszawskim Bemowie. Kredytu deweloperskiego gotów jest udzielić inwestor Nord Development na zakup gotowych apartamentów Helska Villa w Helu. Kto wpłaci 25 proc. ceny może już odebrać swoje klucze. Atrakcyjne oferty kredytowe przyciągają wzrok klientów na ogłoszeniach innych firm. Mogą na nie liczyć m.in. klienci, którzy kupią mieszkanie na osiedlu Dobrolin (firma Dantex) czy apartament w kolejnym etapie budowy na osiedlu Aura Park w Miasteczku Wilanów (firma Mill-Yon). Kto potrzebuje 100 tys. zł pożyczki na wkład własny może zwrócić się do warszawskiego deweloper Hirny BD, który chętnie mu jej udzieli. Firma poza 13 inwestycjami w województwie mazowieckim prowadzi również jedną budowę w woj. łódzkim i jedną w woj. zachodniopomorskim. Nie brakuje i innych nietuzinkowych pomysłów. Firma Oppenheim Enterprise wprowadziła na rynek sprzedaży nieruchomości całkowicie nowy - autorski - produkt pod nazwą " Mieszkania w rozliczeniu". Ów produkt skierowany jest do licznej grupy osób, które posiadają już własne M, ale chciałyby poprawić swoje warunki mieszkaniowe poprzez zakup większego lokalu, domu czy też segmentu. Jak informuje Oppenheim Enterprise opracowany przez firmę system pozwala na zaliczenie przez daną osobę mieszkania jako wkładu własnego na nowo nabytą nieruchomość. Na tym jednak nie koniec. Na różnicę w cenach obydwu Nieruchomości firma będzie proponowała kupującym bardzo korzystne kredyty kilku banków. Jeszcze w inny sposób chce nam pomóc firma PIB Ebejot. "Wynajmujesz? Dużo tracisz? Chcesz to zmienić? Zapłacimy za Ciebie - przekonuje inwestor. Ty kupujesz u nas nowe a my płacimy za Ciebie czynsz za wynajmowane! Któż mógł się spodziewać takiego podejścia deweloperów do klientów przed nastaniem kryzysu.

Chcesz sprzedać mieszkanie? Dodaj ogłoszenie w naszym serwisie

Na grilla z deweloperem

Choć od tego niecodziennego wydarzenia minęły już prawie trzy miesiące, to w Miasteczku Wilanów wspomina się je do dziś. We wrześniu mieszkańcy osiedla Aura Park nie mogli uwierzyć, gdy otrzymali od inwestora zaproszenie do wspólnej zabawy. Deweloper Mill-Yon zaprosił mieszkańców I etapu osiedla na piknik rodzinny, którego celem była możliwość zapoznania się z sąsiadami. Dobrą zabawę zapewnił prowadzący Tomasz Bednarek, aktor znany z seriali Klan i Na Wspólnej. To pierwsza tego typu wspólna zabawa, ale jak już dziś zapewnia inwestor impreza ta na pewno będzie kontynuowana. Mieszkańcy, których przybyło ok. 200 osób uczestniczyli w konkursie z nagrodami. - Wszyscy otrzymaliśmy kupony konkursowe, a naszym zadaniem było odwiedzenie 4 punktów kontrolnych (garaż, recepcja, administracja i śmietnik) i zdobycie pieczątki, która potwierdzała naszą obecność w tych miejscach - wspomina pani Anna, która z radością uczestniczyła w zabawie. - Dodatkowo musieliśmy zdobyć 2 podpisy sąsiadów i dzięki temu poznaliśmy nowe osoby - dodaje. Na sześciu zwycięzców czekały paczki z artykułami wyposażenia mieszkań. Pomyślano również o najmłodszych, dla których zorganizowane były przy pomocy animatorów różne zabawy i zawody. W tym czasie nowi mieszkańcy Aury zostali powitani przez prezes Mill-Yon, Yael Rothschild i mogli zapoznać się, jak w ciągu dwóch lat powstawało ich osiedle. Na pikniku można było zasięgnąć porad architektów przestrzeni i zieleni oraz wykonać sobie pamiątkową koszulkę ze zdjęciem z pikniku. Uwieńczeniem imprezy był świetny, zakończony owacjami na stojąco, występ kabaretu Grupa MoCarta. Każda z rodzin przy wyjściu otrzymała paczkę niespodziankę od dewelopera - płyta Grupy MoCarta z logo osiedla na okładce, słodycze, breloczek na klucze do osiedla. Wszyscy otrzymali również na pamiątkę płytę CD z filmem "Historia powstania osiedla Aura Park". Na naśladowców firma nie musiała długo czekać. Również Premier Polska, który jest filią francuskiego dewelopera Les Nouveaux Constructeurs zorganizował otwarty dla wszystkich piknik rodzinny, połączony z promocyjną sprzedażą mieszkań. Cała impreza była inspirowana francuskimi klimatami. Pierwsze podobne pikniki zaczęto organizować pod koniec 2007 roku, by zwiększyć zainteresowanie klientów. Gdy poznańska firma Kalbud Deweloper rozpoczynała budowę osiedla Kalinowskiego w Rokietnicy mało kto o nim wiedział. Ale wieści szybko się rozeszły, gdy na placu budowy firma zorganizowała festyn, a jego głównym punktem były mistrzostwa Polski siłaczy. Z kolei Nickel Development zorganizował piknik podczas zmagań najlepszych europejskich wioślarzy na poznańskiej Malcie. Widząc pozytywny oddźwięk pikników, kolejni deweloperzy w całym kraju zaczęli spotykać się ze swoimi klientami. Mieszkańcy innych osiedli w Miasteczku Wilanów pozazdrościli sąsiadom i upomnieli się o podobną zabawę, która ma odbyć się już na wiosnę. Marketingowy plan dewelopera sprawił, że Aura Park jest jedynym warszawskim osiedlem, gdzie wszyscy nowi mieszkańcy znają się. Pokazał również inne, lepsze oblicze dewelopera, któremu zależy nie tylko na sprzedaży mieszkań, ale przede wszystkim na dobrej marce. Być może - jak już mówi się w branży deweloperskiej - ta niecodzienna zabawa już w przyszłym roku stanie się nowym standardem kończenia budów i oddawania kluczy do mieszkań.

Umeblują całe mieszkanie, dadzą dwa garaże

Porównaj oferty kredytów w naszym Centrum Finansowym

Dwa lata temu przed biurami sprzedaży ustawiały się kilkudniowe kolejki a wiele mieszkań deweloperzy sprzedawali jeszcze przed wbiciem pierwszej łopaty. Każdy chciał kupić chociażby tzw. "dziurę w ziemi", aby tylko zdążyć przed kolejną podwyżką cen mieszkań. W wielu miastach ceny kilkakrotnie przekraczały miesięczną średnią pensję. Pomimo szalejących cen większość ówczesnych szczęśliwców odbierało półprodukt, jakim był tzw. standard deweloperski. Dochodziło do przedziwnych sytuacji, kiedy młodzi ludzie mając klucze do swojego mieszkania nie mogli w nim zamieszkać. Przez kolejnych kilka miesięcy szukali ekip remontowych, którzy ponad dwukrotnie podnieśli ceny za swoje usługi. Gdy już do mieszkania weszła taka ekipa, przez kolejne sześć miesięcy fachowcy wykańczali je. Tymczasem właściciel nie dość, że płacił już pierwsze raty za mieszkanie , musiał płacić również za wynajem drugiego lokalu i zapożyczać się u znajomych na zakup materiałów i pensje dla budowlańców. Po rocznym boomie na rynku sprzedaży zapanował niewielki ruch. Deweloperzy nie chcieli jednak tracić olbrzymich zysków. Aby przyciągnąć potencjalnych nabywców dodawali do kupowanych mieszkań różne promocje począwszy od bezpłatnych balkonów czy standardowego wyposażenia kuchni lub łazienki a skończywszy na bezpłatnych garażach lub zagranicznych wycieczkach w dowolny zakątek świata. Wszystko po to by pozostawić oficjalne ceny sprzedaży metra kwadratowego mieszkania na tym samym poziomie. Dziś sytuacja zupełnie uległa zmianie. Czasami trudno "doprosić" się dewelopera o swój klucz. Ekipy budowlane uwijają się pracując na dwie zmiany, by nasze mieszkanie było wykończone pod klucz. Jeżeli dokładnie przyjrzymy się ofertom poszczególnych firm to można nabyć mieszkanie wyposażone niemal we wszystko. A i tu z każdym miesiącem nawet standard promocji rośnie na korzyść kupującego. Kupując apartament w cenie otrzymamy nie tylko podłogi z drewna egzotycznego, ale również gres i biały montaż w łazience, włoską zabudowę kuchenną oraz sprzęt AGD markowych firm. Do ostatnich mieszkań w promocji w Ostoja Wilanów firma daje w pakiecie nie jedno, ale dwa miejsca garażowe. Na osiedlu Le Village w Józefosławiu deweloper do zakupionego domu dokłada wybraną kuchnię o wartości od 44 do 75 tys. zł. Z kolei Budimex Nieruchomości oferuje swoim klientom, którzy decydują się na zakup mieszkań na osiedlu Murano ponadstandardowe wykończenie w standardowej cenie. Nowe standardy wprowadza także francuski inwestor na osiedlu "Słoneczny Julianów", które będzie składało się z dwupiętrowych budynków wielorodzinnych z garażami. Deweloper zdecydował, że wybuduje na osiedlu również kluby osiedlowe, siłownię, salę do ćwiczeń, boisko i basen. Z inicjatywy firmy powstaną także lokale usługowo-handlowe oraz przedszkole. Uzupełnieniem budynków będzie starannie zagospodarowana przestrzeń wspólna, z bogatą zielenią oraz siecią bezpiecznych alejek do spacerów i zabaw. Kupujący mieszkanie na tym osiedlu będą mieli wpływ na jego ostateczny kształt. Dweloper zapowiedział, że przeznaczenie budynków usługowych będzie konsultowane z przyszłymi mieszkańcami jeszcze przed zakończeniem budowy.

A może dadzą 100 tys. zł w prezencie

Chcesz kupić mieszkanie lub dom? Przeszukaj nasze oferty

"Większe za mniej!" to hasło reklamowe Atlas Estates. Firma przekonuje, że im większe kupimy mieszkanie tym większy dostaniemy rabat. Średnio można zaoszczędzić nawet 40 tys. zł brutto. Inny deweloper proponuje darmowe pokoje. Jeżeli zdecydujemy się kupić czteropokojowe mieszkanie zapłacimy tylko za trzy pokoje. Decydując się na dwupokojowe zapłacimy tylko za jeden pokój. Łatwo policzyć, że na każdym metrze kwadratowym zyskujemy po kilka tysięcy złotych. Wiele innych ogłoszeń może wprawić w osłupienie nawet największych pesymistów na rynku nieruchomości . Aż o 50 proc. spadły ceny na domy sosnowe czy modrzewiowe. Ale to ogłoszenie z tzw. dolnej półki. Nowa inwestycja na Mokotowie - zachęca do zakupu firma BBI Development. Sprzedaż pierwszych mieszkań odbywa się na wyjątkowych zasadach. Atrakcyjną zniżkę otrzymają przyszli posiadacze mieszkań i apartamentów na osiedlu Nowy Wilanów. - W najnowszej ofercie proponujemy szeroki wybór mieszkań i apartamentów o zróżnicowanych metrażach. Na nowe i gotowe do odbioru lokale udzielamy aż 7 proc. rabatu - zachwala deweloper. Przykładowa zniżka przy zakupie 75 - metrowego mieszkania wynosi 51 tys. zł. Na nabywcę 150 - metrowego apartamentu czeka prezent w kwocie do 102 tys. zł. W natłoku ofert trudno się zdecydować na tę jedyną, najbardziej atrakcyjną. "Jest taniej niż sądzisz" - zachwala swoje posunięcie Eko Park. Ceny od 9 tys. zł za każdy metr na luksusowym osiedlu nowopowstałych kameralnych rezydencji parkowych tuż przy samych Polach Mokotowskich. Kilka miesięcy temu najtańsze apartamenty można kupić od 13 tys. zł. za metr. Każdy kupiony metr mnożymy przez cztery tysiące. Sami możemy zdecydować ile zaoszczędzimy. "Kup dom w Eko Development Polska. Oszczędź do 100 tys. zł" - zachęca w swojej reklamie firma. Tyle możemy zaoszczędzić, jeżeli zdecydujemy się na zakup domu na osiedlu domów jednorodzinnych przy Wale Miedzeszyńskim. To możliwe, bo na zakup takiego domu możemy skorzystać z kredytu dotowanego przez budżet państwa. Do 110 tys. zł w prezencie chce zafundować nam Acciona Nieruchomości, gdy zamieszkamy na osiedlu Iskra. W Iskrze iskrzy zapewnia inwestor. Rabaty sięgają tam od 5 do 10 procent. Klienci coraz częściej zaczynają żartować, że dzięki kryzysowi mają szansę nie tylko kupić taniej wymarzone mieszkanie, ale i przy okazji na tym zarobić. Podobnie myślą jednak deweloperzy, którzy rzadko kiedy dają cokolwiek za darmo.

Copyright © Agora SA