Mieszkania w Warszawie już nie są za drogie?

Liczba pokoi, cena oraz powierzchnia mieszkania to najważniejsze czynniki, którymi kierują się ludzie szukający lokum w Warszawie - wynika z ankiety firmy Home Broker

Odwiedź Internetowe Targi Nieruchomości

Nie tylko przed kryzysem finansowym, ale i przed boomem na rynku nieruchomości o wyborze nieruchomości decydowała jej lokalizacja. - Wiele osób wolało wówczas kupić kawalerkę na Mokotowie zamiast dwupokojowego mieszkania na Bielanach - wspomina Aleksandra Szarek z firmy Home Broker. - Jednak w obecnej sytuacji, kiedy ceny lokali wciąż spadają, a dostęp do kredytów hipotecznych jest utrudniony, inne czynniki zaczynają wpływać na to, jakie mieszkanie wybierzemy - zauważa.

Takie wnioski wypływają z ankiet, jakie przeprowadziła firma Home Broker wśród potencjalnych klientów. - Wszystkie osoby były rzeczywiście zainteresowane znalezieniem konkretnego mieszkania, tak więc udało nam się wyeliminować efekt przypadkowości, który najczęściej towarzyszy badaniom przeprowadzanym na losowo wybranych osobach. Raport dotyczy sytuacji w I kw. 2009 r. - podkreśla Szarek.

Spośród prawie 1,9 tys. ludzi szukających mieszkania w Warszawie najwięcej odpowiedziało, że najistotniejsza dla nich jest liczba pokoi (92 proc.), mniej wskazywało nieprzekraczalną cenę (79 proc.) i jak największą powierzchnię (78 proc.). Ponadto warszawiacy - także ci, którzy chcą kupić mieszkanie po to, żeby je wynajmować - najchętniej szukają lokali dwupokojowych. Największym zainteresowaniem cieszą się metraże od 47 do 58 m kw. Przed boomem na rynku nieruchomości najbardziej najczęściej poszukiwano kawalerek. W czasie największych wzrostów cenowych metraże zwiększały się, jednak kiedy ceny osiągnęły moment szczytowy, wielkość pożądanego mieszkania również malała.

Warszawiacy są skłonni wydać na mieszkanie od 230 tys. do 450 tys. zł. To więcej niż w innych badanych przez Home Brokera miastach (Kraków - 160-310 tys. zł, Wrocław - 180-310 tys., Poznań - 160-280 tys., Gdańsk - 160-290 tys.). Ale wynika to po prostu z faktu, że w Warszawie mieszkania są najdroższe w Polsce i ludzie zdają sobie z tego sprawę.

- Jeżeli te dane zestawimy z cenami transakcyjnymi, to zobaczymy, że są one bardzo zbliżone, a w większości miast ceny preferowane są nawet wyższe - zauważa przedstawicielka Home Broker. Prezentuje dane: tzw. mediana ceny transakcyjnej w Warszawie w marcu 2009 r. wynosiła 400 tys. zł, w Poznaniu - 270 tys., w Gdańsku - 290 tys., w Krakowie - 295 tys., a we Wrocławiu - 310 tys. - Oznacza to, że ceny mieszkań doszły już do poziomu akceptowanego przez kupujących i możemy spodziewać się pewnego ożywienia na rynku - uważa Aleksandra Szarek.

Dopiero na czwartym miejscu (74 proc.) wśród motywów wyboru nieruchomości, do których przyznawali się warszawscy klienci Home Broker, znalazła się lokalizacja. Najbardziej pożądaną lokalizacją jest Mokotów (28 proc. wskazań), który wyraźnie dominuje nad innymi dzielnicami. - Nie ma w tym z resztą nic dziwnego, ponieważ Mokotów pomimo wysokich cen od lat cieszy się największą popularnością. Jednak życie często weryfikuje oczekiwania, dlatego wiele osób, którym marzy się Mokotów, ostatecznie kupuje mieszkania w tańszych dzielnicach, takich jak np. Bemowo - uważa Aleksandra Szarek. - Kolejna dzielnica w rankingu - Ursynów (17 proc.) - pokazuje, że bardzo istotna dla warszawiaków jest komunikacja, bo właśnie w tej dzielnicy najlepiej rozwinięte jest metro.

Wola (15 proc.) jest w tym zestawieniu zadziwiająco wysoko. Aleksandra Szarek przypomina, że jeszcze kilka lat temu niewielu było amatorów tej poprzemysłowej dzielnicy. Uważa, że klientów mogą przyciągać umiarkowane ceny w stosunku do łatwości dojazdu. Wysokie pozycje Żoliborza i Ochoty (po 14 proc.) oraz Bielan (12 proc.) nie zaskakują z uwagi na swoją kameralność i dobrą komunikację. Dzielnice te zawsze były popularne (Bielany dodatkowo zyskały po oddaniu do użytku ostatnich stacji metra). Szokująca w badaniu jest bardzo niska pozycja niegdyś będącego przedmiotem marzeń Wilanowa, który wskazało zaledwie przez 5 proc. badanych. Aleksandra Szarek przypuszcza, że budowa gigantycznego kompleksu mieszkaniowego, jakim jest Miasteczko Wilanów, skutecznie zniechęciło klientów pomimo naprawdę atrakcyjnych cen. Do tego dołożyły się nagłośnione w mediach problemy z infrastrukturą drogową i społeczną.

Odwiedź pierwsze Internetowe Targi Nieruchomości i sprawdź jakie mieszkania zaoferują Ci deweloperzy

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.