Jak mieszkają Polacy?

Przeciętny Iksiński kupuje na kredyt mieszkanie o powierzchni około 50 m kw. - tak od kilku lat obrazowane są zakupy mieszkaniowe Polaków. Jednak to niewielki wycinek rynku. Jak więc mieszkamy? Jeśli w domach jednorodzinnych to przekazywanych z pokolenia na pokolenia, a jeśli w mieszkaniach to budowanych w latach 60. 70. i 80. A do tego urządzonych "po szwedzku" i remontowanych od czasu do czasu.

Państwo Boscy (w role wcielają się Małgorzata Kożuchowska i Tomasz Karolak) mają trzech synów, mieszkają pod Warszawą w przestronnym, kupionym na kredyt domu.

Tytułowa Rodzinka.pl mieszka w domu urządzonym przez sklep IKEA. Pochodzą z niego meble i dodatki we wszystkich pokojach, sypialni, kuchni, a nawet w pomieszczeniach gospodarczych i łazience.

W salonie połączonym z kuchnią jest duży, drewniany, rodzinny stół, stary bufet po cioci i wielka, miękka sofa, na której rodzinka uwielbia spędzać wolny czas. W wygodnej kuchni z wyspą , w stylu rustykalnym pani domu przyrządza posiłki. Pan domu, jest architektem, pracuje w domu, w swoim małym gabinecie, przy dużym, wygodnym biurku.

Fot. Dom Państwa Boskich z serialu Rodzinka.pl

Domy w dwóch rodzajach

Czy Polacy mieszkają tak jak Państwo Boscy? O ile styl IKEA wdarł się do naszych domów, o tyle zakup dużego domu pod miastem na kredyt nie jest masową tendencją. Popularna nieruchomość - owszem kupowana jest na kredyt - ale to 2-pokojowe mieszkanie o powierzchni 51,5 m kw. - wynika analiz Home Broker. dwupokojowym. Polacy mieszkają głównie w dwóch typach budynków - domach jednorodzinnych z działką lub ogrodem - przy czym duża część to domy zamieszkiwane od pokoleń (41 proc.) oraz w blokach na osiedlach mieszkaniowych zarówno z lat 60. 70. i 80. (40 proc.) - wynika z badań CBOS, przeprowadzonych w minionym roku. Zaledwie 9 proc. - deklaruje, że mieszka w kamienicy, 7 proc. - mieszka w domach wielorodzinnych z działką lub ogrodem. Szeregowce i bliźniaki to już ułamek odpowiedzi. Co więcej, aż 51 proc. mieszka w domu, który jest własnością ich lub kogoś z ich rodziny (często są to domy przekazywane z pokolenia na pokolenie), 20 proc. - zamieszkuje w budynku należącym do spółdzielni mieszkaniowej. 12 proc. mieszka w budynkach należących do wspólnot mieszkaniowych, a 11 proc. w budynkach komunalnych, 5 proc. żyje na wynajętym.

Jak wypadamy na tle Europy?

Najczęściej Europejczycy zamieszkują domy, a nie bloki. Na jeden dom przypada bowiem mniej niż jedno - bo jedynie 0,7 mieszkania. Jest to wynik zbliżony do rodzimego. W Polsce bowiem na jeden dom przypada 0,9 mieszkania.

Najmniej bloków powstało w Irlandii, Norwegii i Wielkiej Brytanii. Znacznie więcej mieszkań jest natomiast na Łotwie, Estonii i w Hiszpanii.

Metraż mieszkań? Niewielki

Na podstawie statystyk GUS można oszacować, że na 1000 mieszkańców przypada w Polsce 349 nieruchomości (mieszkań i domów jednorodzinnych). Oznaczałoby to, że pod jednym dachem mieszka blisko 2,9 osób. - Dla porównania, jak wynika z danych Eurostat, w Niemczech, Dani czy Szwecji na jedną nieruchomość przypadają zaledwie dwie osoby, natomiast w całej Unii przeciętna wielkość gospodarstwa domowego to 2,4 osoby - mówi Bartosz Turek z Home Broker.

- Teoretycznie sytuacja najlepiej wygląda ona w Warszawie. Tam na 1000 mieszkańców przypada 478 mieszkań, czyli blisko co drugi warszawiak ma mieszkanie. Trzeba jednak pamiętać, że oficjalne statystyki nie uwzględniają osób, które w stolicy mieszkają bez meldunku. Ich liczba szacowana była w 2007 roku na około 250 tys. osób - wynika z opracowania Środkowoeuropejskiego Forum Badań Migracyjnych i Ludnościowych. Gdyby uwzględnić tę liczbę w statystykach GUS okazałoby się, że na 1000 faktycznych mieszkańców stolicy przypada około 417 lokali - analizuje Bartosz Turek z Home Broker. - Jest to wynik zbliżony do tego, który zgodnie z oficjalnymi statystykami GUS obserwować można w: Gdyni, Poznaniu czy Wrocławiu. Na drugim biegunie znajduje się Rzeszów. W mieście tym na 1000 mieszkańców przypadają 362 lokale. Za roczną pensję netto mieszkaniec Rzeszowa może kupić około 5,5 m kw. lokalu. Wynik ten zbliżony jest do krajowej średniej. Znacznie gorzej jest na przykład w Krakowie, gdzie roczne wynagrodzenie netto wystarczy na około cztery m kw. Odmienna sytuacja ma miejsce w Katowicach, gdzie za roczną pensję "na rękę" mieszkaniec może kupić blisko 10 metrów - dodaje.

Gdyby Polacy mieli wybór, to...

...najchętniej nie mieszkaliby w starych budynkach, ale w nowo wybudowanych mieszkaniach, domach, czyli takich jak serialowa Rodzinka.pl. Takiego wyboru dokonałoby aż 81 proc. z nas. Niewielu - bo 13 proc. badanych - wolałoby mieszkanie w budynku przedwojennym. Blokowiska - te z lat siedemdziesiątych i współczesne - nie są marzeniem Polaków. Dla 56 proc. respondentów najważniejszym kryterium wyboru mieszkania jest pozytywna ocena funkcjonalności budynku wewnątrz - jego wygody, przestrzenności, nasłonecznienia. Na drugim miejscu - z 48 proc. - plasuje się niski koszt jego utrzymania. Dalej są: bezpieczeństwo okolicy, ilość zieleni i wolnej przestrzeni wokół niego. - Dla osób zamierzających kupić mieszkanie bądź dom ważna jest także dobrze rozwinięta infrastruktura komunikacyjna. Przy wyborze mieszkania do klientów przemawia położenie blisko centrum, gdzie na wyciągnięcie ręki mają centra handlowe, kina i teatry oraz dobrą sieć komunikacyjną - mówi Maciej Mosiej, dyrektor zarządzający Layetana Developments. Z danych CBOS wynika, iż niewielkie znaczenie mają dla Polaków również kwestie natury społecznej - stopień zorganizowania społeczności lokalnych, możliwość współdecydowania o różnych przedsięwzięciach organizowanych w przestrzeni publicznej wokół miejsca zamieszkania.

Bryła ma znaczenie. I remont od czasu do czasu

Polacy zwracają uwagę na wygląd zewnętrzny budynku i jego urodę architektoniczną (27 proc.). Ale skoro większość mieszka w starych, to remontują! Z badań na temat remontów, przeprowadzonych kilka lat temu wynika, że Polacy najczęściej wymieniają okna, cyklinują podłogi, zmieniają aranżację wnętrz. Średnio na renowację wydajemy 20-30 tys. zł. Plus drugie tyle na sprzęt nowej generacji - to wyniki z raportu firmy badawczej PMR. Z badań wynika, że w naszych domach królują meble z sieci sklepów Ikea. Równie często kupujemy w duńskiej sieci sklepów Jysk oraz w sklepach Komfort, który jest liderem w dziedzinie podłogowych materiałów wykańczania wnętrz. Na kolejnych miejscach znajdują się markety budowlane, m.in. Castorama, Nomi, Obi oraz Praktiker.

Przeczytaj także: Co się bardziej opłaca: wynajmować czy kupować?

Sprawdź najnowsze ogłoszenia z rynku nieruchomości:

Mieszkania z całej Polski

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.