Koszty budowy stabilne także w 2012 r.

Inwestorzy planujący w tym roku budowę lub remont swojego mieszkania bądź domu na spadek cen materiałów i robocizny raczej nie mają co liczyć. Ale też nie muszą się obawiać, że nie wyrobią się w założonym kosztorysie.

- Oczywiście, poszczególne materiały budowlane mogą podrożeć lub potanieć. Jednak całkowity koszt budowy prawdopodobnie niewiele się zmieni - prognozuje Mariola Gala-Vacqueret z wydawnictwa Sekocenbud, które monitoruje zmiany cen na rynku budowlanym. W czasie niedawnej konferencji Fundacji Wszechnicy Budowlanej specjalistka wyjaśniała, że w praktyce mamy do czynienia z utrzymującą się od dwóch lat stabilizacją cen, która potrwa jeszcze co najmniej przez najbliższe dziewięć miesięcy.

Dla inwestorów jest to sytuacja komfortowa. Nie muszą bowiem np. zaciągać większego kredytu, niż wynika to z kosztorysu planowanej inwestycji, albo prosić bank o dodatkowe pieniądze w trakcie jej realizacji.

To, ile pieniędzy pochłonie budowa domu, zależy przede wszystkim od cen materiałów, gdyż ich udział w kosztach sięga 60-64 proc. - Na szczęście do historii przeszedł 2007 r., kiedy ceny materiałów zużywanych w budownictwie rosły w galopującym tempie - mówiła Mariola Gala-Vacqueret. - Średnio podrożały one w tym czasie prawie o jedną piątą, a ceny cegły i pustaków ceramicznych osiągały nawet trzycyfrowe wzrosty - przypomniała.

Z danych Sekocenbudu wynika, że tylko w kryzysowym 2009 r. ceny materiałów, wliczając w to instalacyjne i elektryczne, spadły średnio o 3,9 proc. Kolejne lata przyniosły niewielkie podwyżki, np. w ubiegłym roku średnio o 2,1 proc. Mariola Gala-Vacqueret zwraca jednak uwagę, że wprawdzie np. aż o blisko 22 proc. podrożały kable, ale równocześnie niektóre materiały (np. ceramiczne) potaniały. Sekocenbud podaje, że np. tona cementu kosztowała pod koniec ubiegłego roku średnio ok. 466 zł, czyli o ponad 6 zł mniej niż rok wcześniej. Jednak w ciągu roku zdarzało się, że ceny sięgały 475 zł za tonę. Z kolei pustaki Porotherm potaniały w ubiegłym roku z 7,06 do 6,43 zł sztukę, a ceny cegieł praktycznie się nie zmieniły - 1,05-1,07 zł za sztukę. Dodajmy, że te pierwsze kosztowały w połowie 2007 r. prawie 9,5 zł.

Sekocenbud śledzi również ceny robocizny, które mają 10-18-proc. udział w kosztach budowy domów. Mariola Gala-Vacqueret poinformowała, że w przypadku robót ogólnobudowlanych inwestycyjnych stawka robocizny kosztorysowej minimalnie spadła (średnio o 0,3 proc.). Średnia krajowa netto wynosiła w końcówce ubiegłego roku 14,34 zł za roboczogodzinę, ale w poszczególnych regionach kraju może się bardzo różnić. Najniższą - 12,12 zł za roboczogodzinę - Sekocenbud odnotował w województwie warmińsko-mazurskim. Najdrożej za swoją pracę liczą sobie firmy w Warszawie - średnio 19,64 zł za roboczogodzinę.

Jak podane wyżej zmiany cen materiałów i robocizny wpłynęły na całkowity koszt budowy? W Sekocenbudzie twierdzą, że w przypadku domów jednorodzinnych i wielorodzinnych wzrósł on od stycznia do grudnia 2011 r. zaledwie o ok. 1 proc. Biorąc pod uwagę ceny z końca ubiegłego roku budowa apartamentowca - według Sekocenbudu - pochłonie średnio ok. 4844 zł za m kw. powierzchni użytkowej. Mariola Gala-Vacqueret przyznaje, że nieco ponad 2 tys. zł za m kw. kosztowało wybudowanie domu pod klucz, którego powierzchnia z garażem i pomieszczeniem gospodarczym wynosi ok. 260 m kw. Cena za m kw. domu jednorodzinnego o powierzchni poniżej 150 m kw. wzrośnie o 10-20 proc. Podane ceny dotyczą budynków wykonanych z najtańszych materiałów. Takie same budynki wykonane w wyższym standardzie mogą kosztować przeszło 3 tys. zł za m kw.

Dodajmy, że koszty są zróżnicowane regionalnie. W Warszawie były one w ostatnim okresie w stosunku do średniej krajowej nawet o ponad jedną dziesiątą wyższe. Natomiast Świętokrzyskie było regionem o najniższych kosztach, czyli ogółem w kraju uzasadniona jest niewiele ponad 20-proc. różnica w kosztach.

Zobacz także:

Domy do sprzedania od dewelopera

Sprzedaż Domów - rynek wtórny

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.