Za i przeciw ustawie deregulacyjnej

W sprawie propozycji ustawy, która znosi obowiązek licencji pośrednika, rynek nieruchomości jest podzielony. Przeciwnicy uważają, że na rynku pojawi się rzesza niekompetentnych agentów. Zwolennicy zmian odpowiadają: klient szybko wyczuje oszusta.

Zebraliśmy argumenty zwolenników i przeciwników projektu nowelizacji ustawy, która nie wymaga od pośredników nieruchomości licencji. Sami oceńcie: jesteście za czy przeciw?

Argumenty za zmianą przepisów:

1. Jest szansa, że zrodzi się prawdziwa konkurencja. Dziś na rynku jest kilka dużych agencji nieruchomości, które rozdają rynkowe karty. Nowi gracze oznaczaliby dla klientów większy wybór.

2. Konkurencja wymusza z reguły wprowadzanie rabatów czy promocji - w przypadku agencji może to oznaczać obniżki prowizji czy wprowadzanie dodatkowych bezpłatnych usług np. robienia profesjonalnych zdjęć dla klientów czy rysowania mini-planów mieszkań, które potem można dołączyć do oferty.

3. Niezmiennie agenci muszą mieć zdolność do czynności prawnych i nie być karani.

4. Swoich sił w zawodzie będą mogli spróbować młodzi ludzie, których wcześniej nie stać było na ciągłe doszkalanie się, a którzy interesują się rynkiem nieruchomości. Co więcej, jeśli dotychczas byli pomocnikami (czyli wspierali agenta z licencją, sami jej nie posiadając), są komunikatywni i okażą się skuteczni, mogą liczyć na współpracę z dużą agencją nieruchomości. Wówczas to ona zainwestuje w szkolenia takiego pracownika.

5. Warto pamiętać, że ustawa nie zakazuje się kształcić! Jak w każdym fachu np. pośrednika kredytowego, który w polskim prawie działa bez licencji - to pracodawca decyduje czy i kogo zatrudnia.

Argumenty przeciw zmianie przepisów:

1. Na rynku mogą pojawić się agenci z przypadku bez podstawowej wiedzy m.in. na temat cen, struktury budownictwa, zmieniających się relacji popytu i podaży, znajomości oferty.

2. Może wzrosnąć ryzyko zawierania transakcji. Największym atutem obecnego systemu kształcenia pośredników, jest duży nacisk na tematykę związaną z bezpieczeństwem.

3. Agenci z przypadku mogą nadszarpnąć zaufanie (i tak niezbyt wysokie) do instytucji pośrednika nieruchomości.

4. Klienci zaślepieni bardzo niską prowizją mogą korzystać z usług agencji "krzak" np. z zerową liczbą zawartych umów kupna-sprzedaży mieszkania.

5. Od wewnętrznych procedur, programów szkoleniowych, zasad rekrutacji oraz standardów obsługi klienta będzie zależało to, jakich będziemy mieć na rynku pośredników. Może to spowodować ogromne rozwarstwienie usług.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.