Mieszkania na rynu wtórnym wciąż cieszą się wielką popularnością. Czasami jednak wymagają inwestycji. Jest tak z wielu względów. Przykładowo instalacje elektryczne wykonane przed 1990 rokiem w większości przypadków wymagają gruntownej modernizacji lub całkowitej wymiany. W budynkach wzniesionych w okresie PRL-u stosowano przewody aluminiowe, które z czasem ulegają korozji i mogą prowadzić do pożarów. Współczesne normy bezpieczeństwa wymagają stosowania przewodów miedzianych z odpowiednią izolacją. Stare instalacje często nie posiadają uziemienia, co stanowi poważne zagrożenie porażeniem prądem elektrycznym.
Fachowcy z branży elektrycznej podkreślają, że instalacja starsza niż 25 lat powinna zostać poddana szczegółowemu przeglądowi. Elektryk z uprawnieniami SEP Marcin Kowalski wyjaśnia, że najczęstszym problemem jest niedostateczna liczba obwodów elektrycznych. W starych mieszkaniach często całe pomieszczenie zasilane jest z jednego obwodu, co przy współczesnym zapotrzebowaniu na energię elektryczną prowadzi do przeciążeń. Inżynier elektryk Anna Nowak dodaje, że szczególnie niebezpieczne są instalacje bez wyłączników różnicowoprądowych, które chronią przed porażeniem.
Iskrzenie w gniazdkach elektrycznych stanowi bezpośrednie zagrożenie pożarem i wymaga niezwłocznego wyłączenia zasilania. Problem ten często wynika z poluzowanych styków lub skorodowanych przewodów. Charakterystyczny zapach spalenizny dochodzący z okolic gniazdek lub rozdzielni elektrycznej świadczy o przegrzewaniu się instalacji. W takiej sytuacji należy natychmiast odłączyć główny wyłącznik prądu i wezwać elektryka.
Częste wypadanie bezpieczników lub zadziałanie wyłączników nadprądowych wskazuje na przeciążenie instalacji lub zwarcia w obwodach. Elektryk Piotr Wiśniewski ostrzega przed samodzielną wymianą bezpieczników na mocniejsze, ponieważ może to doprowadzić do pożaru. Nagrzewanie się włączników światła, gniazdek lub przewodów jest objawem zbyt dużego oporu elektrycznego spowodowanego złym stanem połączeń. Migotanie światła przy włączaniu urządzeń o dużym poborze mocy świadczy o niewystarczającym przekroju przewodów lub złym stanie instalacji.
Kompleksowa wymiana instalacji elektrycznej w mieszkaniu o powierzchni 50 metrów kwadratowych kosztuje od 8 do 15 tysięcy złotych. Cena zależy od zakresu prac, jakości materiałów oraz regionu Polski. Elektryk z Warszawy Tomasz Zieliński informuje, że sam koszt materiałów stanowi około 40 proc. całkowitej kwoty. Wymiana instalacji wymaga kucia ścian dla ułożenia nowych przewodów, co wiąże się z koniecznością remontu całego mieszkania.
Przed rozpoczęciem wymiany instalacji należy wykonać projekt elektryczny uwzględniający rozmieszczenie wszystkich punktów elektrycznych. Projektant instalacji elektrycznych Katarzyna Lewandowska zaleca przewidzenie dodatkowych gniazdek, ponieważ ich dorobienie po zakończeniu prac będzie wymagało ponownego kucia ścian. Nowoczesna instalacja powinna zawierać osobne obwody dla urządzeń o dużym poborze mocy takich jak pralka, zmywarka czy kuchenka elektryczna. Wymiana instalacji trwa zazwyczaj od tygodnia do dwóch tygodni w zależności od wielkości mieszkania i zakresu prac.